Fale dźwiękowe dzięki, którym wiemy co dzieje się w środku naszego organizmu – jeszcze 100 lat temu nikt by w to nie uwierzył! Obecnie badanie USG jest powszechnie znane i prawie każdy pacjent może podzielić się takim doświadczeniem. Badanie polega na wykorzystaniu ultradźwięków (rzadziej używany termin to naddźwięki), czyli fal akustycznych o wysokiej częstotliwości, kompletnie niesłyszalnych dla ludzkiego ucha. Zjawisko to jest doskonale znane w świecie zwierząt. Zdolność oceny otoczenia dzięki ultradźwiękom posiadają nietoperze, ale delfiny są w tej dziecinie specjalistami. Posiadają one umiejętność wysyłania ultradźwięków i używają echolokacji w celu lokalizacji obiektów, chwytania zdobyczy oraz porozumiewania się między sobą.
Jak działa USG?
Zasada działania aparatu ultrasonograficznego opiera się na zjawisku odbicia fali ultradźwiękowej od tkanek w naszym ciele. Prędkość odbitej fali będzie się różniła w zależności od rodzaju tkanki. Ultrasonograf (aparat do USG) tworzy obrazy z echa odbitych fal i dzięki temu można zaobserwować odchylenia od normy. Z praktycznego punktu widzenia badanie będzie polegało na przyłożeniu do Twojej skóry, głowicy przypominającej mikrofon. Lekarz nałoży na ciało specjalny żel, który umożliwia pełny kontakt głowicy z ciałem oraz eliminuje możliwość powstawania pęcherzyków powietrza, które mogą wpłynąć negatywnie na odczyt. Żel jest substancją nieposiadającą zapachu, bardzo łatwo da się usunąć za pomocą wody oraz ręczników papierowych. Nie powoduje powstawania żadnych odczynów na skórze.
Czytaj także: Uszkodzenie więzadła krzyżowego (ACL) – objawy, przyczyny, leczenie
Jak wygląda badanie USG narządu ruchu?
Czas trwania badania jest różny. Wszystko zależy od badanej okolicy ciała. Najczęściej wynosi od 15 do 45 minut. W głowicy znajduje się specjalny przetwornik, którego zadaniem jest wysyłanie fal ultradźwiękowych oraz odbieranie echa. Obraz poszczególnych tkanek można zaobserwować na monitorze, ponieważ impuls akustyczny zostaje przetworzony na impuls elektryczny. Dzięki temu lekarz w trakcie badania może zobaczyć ruch poszczególnych tkanek (np. ruch struktur stawowych, skurcz i rozkurcz mięśni albo krew przepływającą przez naczynia krwionośne).
Aparaty do ultrasonografii mogą posiadać specjalistyczne sondy, np. do badań wnętrza gałki ocznej i oczodołu. W trakcie samego badania istnieje możliwość robienia zdjęć i nagrań video, tak aby później lekarz mógł jeszcze raz zweryfikować to, co widział. Może on również wykonać wydruk fotografii badanego narządu w celu dołączenia do dokumentacji medycznej pacjenta.
USG narządu ruchu jako bardzo pomocne badanie diagnostyczne
Badanie USG jest szczególnie pomocne w ocenie układu ruchu. Lekarz może dzięki niemu zobaczyć, jaki jest stan tkanek miękkich, do których należą: więzadła, torebka stawowa, kaletki maziowe, mięśnie oraz powięź. Do najczęściej badanych stawów należą: staw kolanowy, staw ramienny, staw łokciowy oraz staw skokowy. W trakcie samego badania można wykryć m. in. toczący się proces zapalny, naderwanie (mięśni, torebki stawowej lub więzadeł), obrzęk oraz torbiele.
Czytaj także: Skręcenie stawu skokowego – objawy, przyczyny, rehabilitacja
USG narządu ruchu jest przydatne, zarówno w ocenie struktur po urazie, jak i w sytuacji przewlekłych dolegliwości bólowych. Dużym plusem badania jest to, że pozwala na ocenę dynamiki! Lekarz podczas badania może zobaczyć jak dane tkanki zachowują się podczas ruchu. Co ważne nie wymaga to żadnego specjalnego przygotowania ze strony pacjenta.
W przypadku badania USG niezmiernie istotny jest wybór lekarza. W przypadku zaburzeń układu ruchu badanie powinien wykonać ortopeda, który specjalizuje się w diagnozowaniu schorzeń stawowych. Badanie USG mimo, iż często pomijane w procesie diagnostycznym posiada wiele korzyści i trudno doszukać się jego wad. Dość łatwo jest się na nie zapisać, nawet w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Podsumowując badanie USG narządu ruchu jest bardzo przydatne i niejednokrotnie pozwala uzupełnić diagnostykę, co ma istotny wpływ na ustalenie przyczyn problemu i wybór skutecznej terapii.
Najnowsze komentarze