W tym artykule w przystępny sposób przekaże Ci informacje na temat:
– Problematyki powrotu do sprawności,
– Różnych typów zaopatrzenia ortopedycznego,
– Rokowań i wskazówek niezbędnych do poprawy sprawności :)
Każdy z nas chciałby być zdrowy, cieszyć się dobrą formą najlepiej przez całe życie. Jednak rzeczywistość może być inna. Jesteśmy tylko ludźmi, ulegamy wypadkom i chorujemy na choroby przewlekle. Każdy z nas zna chyba osobę, która porusza się o kulach łokciowych lub balkoniku do chodzenia. Często są to osoby po operacjach stawu kolanowego, biodrowego lub osoby starsze. Wydaje się, że chód o kulach to nic trudnego. Wystarczy je wziąć do ręki i iść. Nic bardziej mylnego. Chory, który zostaje zmuszony do poruszania się przy pomocy zaopatrzenia ortopedycznego musi się tego nauczyć, musi mu to wejść w nawyk. Reedukacja chodu stanowi bardzo istotny element procesu rehabilitacji zarówno w szpitalu, gabinecie rehabilitacji jak i w warunkach domowych. Poniższy artykuł ma zadanie przedstawić prawidłową technikę poruszania się zarówno w balkoniku jak i o kulach.
Niezwykle istotnym elementem zaopatrzenia ortopedycznego, który jest wykorzystywany w trakcie lokomocji pacjenta jest balkonik. Stosuje się go u pacjentów po dłuższym unieruchomieniu przypadku, w zaburzeniach równowagi oraz u osób w podeszłym wieku. Często z balkoników korzystają również dzieci, którym znacznie trudniej jest nauczyć się chodu przy pomocy kul.
Ze względu na pełnioną funkcję możemy wyróżnić trzy rodzaje balkoników: stałe, kroczące oraz stałe wraz z kółkami. W trakcie nauki chodu należy nauczyć chorego pchania balkonika na optymalną dla niego odległość (kroki nie mogą być drobne ani wydłużone). Tułów powinien być wyprostowany, a głowa nie powinna być opuszczona. Ręce powinny znajdować się na wysokości stawów biodrowych. W trakcie poruszania się w pierwszej kolejności odpychany jest balkonik, dopiero później do przodu wędrują nogi (kolejność przenoszenia nogi lewej i prawej zależy od rodzaju problemu pacjenta -o tym decyduje fizjoterapeuta).
Czytaj także: Pierwsza wizyta u fizjoterapeuty – co muszę wiedzieć
Balkoniki do chodzenia świetnie sprawdzają się na początkowym etapie rehabilitacji. Dają pacjentowi poczucie bezpieczeństwa oraz zapewniają dużą stabilność. Dodatkowo część z nich posiada specjalne siedzisko, z którego pacjent może skorzystać gdy poczuje zmęczenie. Gdy okaże się, że balkonik jest niezbędny w codziennym funkcjonowaniu można również dokupić specjalne akcesoria: koszyk na zakupy, uchwyty do napojów. Wszystko to pozwala na swobodne funkcjonowanie pomimo problemów z poruszaniem się.
Na początkowym etapie procesu rehabilitacji zaleca się stosowanie balkoników, które nie posiadają kółek. Nie dojdzie wtedy do sytuacji, w której balkonik odjedzie, gdy zostanie zbyt mocno pchnięty w przód. Wraz z poprawą funkcji można zmienić model na taki, który zawiera kółka co pozwala na szybsze pokonywanie odległości.
Jeśli uraz pacjenta nie jest poważny, pacjent nie ma zaburzeń równowagi lub balkonik zaczyna przeszkadzać to może to być czas na zastosowanie kul łokciowych. W trakcie usprawniania mogą być wykorzystane kule pachowe. Kule pachowe są pomocne dla pacjentów, u których doszło dodatkowo do złamania jednej lub obu kończyn górnych i nie ma u nich możliwości poruszania się o kulach łokciowych. Jeśli jednak, nie jest to konieczność, lekarz lub fizjoterapeuta zapewne wybiorą inny rodzaj zaopatrzenia. Ponieważ w kulach pachowych może dojść do znacznego ucisku w okolicy pach, co może przynieść nieprzyjemne konsekwencje i utrudniać codzienne funkcjonowanie.
W większości przypadków stosuje się kule łokciowe. U pacjentów z planowanym zabiegiem operacyjnym w obrębie kończyny dolnej zaleca się aby naukę chodu rozpocząć jeszcze przed samą operacją. Chory znacznie szybciej nauczy się prawidłowej techniki chodu o kulach. Należy pamiętać, że po operacji dużym utrudnieniem będzie ból kończyny, jak i strach związany z samym jej obciążaniem. Warto więc w miarę swoich możliwości nabyć tę umiejętność przed operacją.
Na początku nie zaleca się chodzenia tylko o jednej kuli, ponieważ wpływa to niekorzystnie na postawę ciała(!!!) Pacjenci mogą się uskarżać wtedy na dolegliwości bólowe odcinka lędźwiowego kręgosłupa jak i ból w obrębie stawu barkowego. Chorzy w trakcie chodu z jedna kulą obciążają dodatkowo zdrową stronę i zaburzają fizjologiczny wzorzec poruszania się.
Najlepiej zacząć od dwóch kul a fizjoterapeuta oceni kiedy będzie właściwy czas na odjęcie jednej kuli. Pomimo swoich wad chodzenie z jedną kulą jest o wiele prostsze i nie powoduje trudności przy wchodzeniu po schodach czy wchodzeniu do ciasnych pomieszczeń jak np. toaleta. Chód o jednej kuli to ostatnia prosta przed chodzeniem o własnych siłach.
Przy wyborze kul należy pamiętać o indywidualnym dopasowaniu do wzrostu. Jest to bardzo istotna kwestia. Oparcie dłoni musi znajdować się na wysokości krętarza większego (kość wyczuwalna z boku biodra). Kończyny górne należy utrzymywać lekko zgięte w stawach łokciowych. Barki powinny znajdować się w pozycji neutralnej, należy zwrócić uwagę aby nie były one „przyciągane” do uszu. Oparcie dłoni nie może znajdować się również zbyt nisko, ponieważ będzie miało to niekorzystny wpływ na funkcjonowanie obręczy barkowej. Plecy powinny być wyprostowane a głowa nie pochylona w przód.
Czytaj także: Chcę rozpocząć aqua aerobik – co muszę wiedzieć?
Fizjoterapeuta w trakcie procesu usprawniania musi nauczyć chorego poruszania się o kulach łokciowych lub balkoniku. Pomimo, że kule czy balkonik to dodatkowe zaopatrzenie to chód musi jak najbardziej przypominać chód fizjologiczny. Sylwetka powinna być wyprostowana a długość kroku dostosowana do wcześniejszego chodu pacjenta. W trakcie nauki należy pamiętać o stabilnym i bezpiecznym podłożu, tak aby warunki były jak najbardziej komfortowe dla pacjenta i nie utrudniały nauki. Dotyczy to przede wszystkim różnego rodzaju chodników i progów w mieszkaniach.
W rehabilitacji znanych jest kilka typów chodu za pomocą kul lub balkonika. Różne typy chodu to przede wszystkim strategia odciążenia nogi po urazie w połączeniu z kompromisem związanym z zaburzeniami równowagi bądź bólem w obrębie kończyn górnych. O doborze sposobu chodzenia będzie decydował przede wszystkim lekarz oraz fizjoterapeuta. Na decyzję będzie miał wpływ rodzaj dysfunkcji oraz etap rehabilitacji. Fizjoterapeuta, który na co dzień ocenia postępy pacjenta, powinien z czasem zmienić wzorzec by był jak najbardziej zbliżony do chodu fizjologicznego.
Nauka chodu o kulach to również nauka chodzenia po schodach. W przypadku gdy jedna noga jest chora a druga zdrowa w pierwszej kolejności wchodzi do góry zdrowa kończyna, dopiero potem wędrują obydwie kule wraz z kończyną chorą. Natomiast gdy pacjent będzie musiał zejść ze schodów, najpierw wysuwa na schodek dwie kule wraz z kończyną chorą, później idzie kończyna zdrowa.
Jeśli pacjent opanował już podstawowe zasady, naukę chodu należy utrudnić. Warto wtedy urozmaicić trening poprzez chodzenie po różnych nawierzchniach, wzniesieniach czy krawężnikach. Po wyjściu z domu chory będzie bowiem zmuszony do pokonywania wielu nierówności.
Zaopatrzenie ortopedyczne – zobacz jaki sprzęt polecam do ćwiczeń i rehabilitacji?
Kliknij w link i zajrzyj do naszego Sklepu
W przypadku zaopatrzenia ortopedycznego sprzęt nie musi być zaawansowany, ważna jest prostota i jakość wykonania, tak by sprzęt sprawował się w każdych warunkach. Zerknij do naszego sklepu do działu Pomoce do chodzenia by wybrać sprzęt, który będzie niezbędny Tobie lub bliskiej Ci osobie. W naszym sklepie znajdziesz również wiele sprzętu do ćwiczeń, który jest często niezbędny do powrotu do sprawności.
Jeśli masz pytania i wątpliwości co robić, kiedy problem dotyczy Ciebie, umów się ze mną na Konsultację Online.
Zachęcam do komentowania i zadawania pytań pod artykułem!
Przemek Jureczko
Jestem fizjoterapeutą i propagatorem zdrowego stylu życia. Moim celem nr 1 jest powrót pacjentów do sprawności. Pisząc i nagrywając dla Was materiały staram się wskazać właściwą drogę do zdrowia i pokazać ile zależy od Ciebie!
Dzien Dobry,
Wazny artykul i czesto pomijany problem przez lekarzy, fizjoterapeutow. Mialabym pytanie odnosnie nauki chodzenia po schodach z kulami. Dotyczy mojej mamy – ok. 75 lat, po zlamaniu kosci udowej (ok pol roku temu). Fizjoterapeuta pokazal jak chodzic po schodach ale:
– czy przed chodzeniem/cwiczeniem trzeba zrobi© jakas rozgrzewké?
– czy chodzic nalezy z dostawianiem nogi co pol schodka, bo mama jest niecierpliwa i woli wchodzic normalnie. Chodzi za zgoda fizjoterapeuty od ok. tygodnia – po 3/4 czesci schodow dziennie.(w gore i dol).
Wieczoremi w nocy bola ja bardzo nogi. zarowno chora jak i zdrowa. Zastanawiam sie czy po prostu nie bola ja miesnie?
W dzien chodzi z chodzikiem i troche z kulami. Boli ja chora noga jak zle stanie-tak mowi. Ortopeda stwierdziø zrost prawidlowy. Dziekuje
Cześć Agnieszka
1) Zawsze przed trudniejszymi zadaniami warto zrobić ćwiczenia prostsze czyli tzw. rozgrzewkę
2) Jeśli mama dobrze daje sobie radę z krokiem dostawnym to można powoli wdrażać chodzenie naprzemienne, jednak generalnie ufałbym fizjoterapeucie bo on ma doświadczenie. Jeśli nie ma przeciwwskazań to można mamie pozwolić spróbować zrobić kilak schodów krokiem naprzemiennym i ocenić czy nie wpływa to na przeciążenie stawu.
3) Ciężko mi ocenić skąd wynika ból, może to być przeciążenie mięśniowe, mogą to być również problemy stawowe, musiałbym dostać więcej informacji na ten temat…
Zachęcam do konsultacji online żeby omówić wszystkie szczegóły
https://swiatrehabilitacji.pl/1818-2/
Pozdrawiam
Przemek